Dekret bezpieczeństwa: Apel Magiego do Trybunału Konstytucyjnego: „Parlament storpedowany”.

Decyzja o dopuszczalności
Poseł i sekretarz +Europy: „Kompensacyjny skok w nadużywaniu władzy przez Izby. Zwracamy się do sędziów o przywrócenie równowagi sił”. Ekspert konstytucyjny Zaccaria: „Test dla Sądu Najwyższego”.

Trybunał Konstytucyjny wyznaczył na 20 października rozprawę, która ma rozstrzygnąć o dopuszczalności skargi przeciwko rządowi, reprezentowanemu przez premier Giorgię Meloni, w sprawie konfliktu jurysdykcji , dotyczącej tzw. dekretu-ustawy „o bezpieczeństwie” . Powody, dla których złożono wniosek, zostały powtórzone wczoraj na konferencji prasowej w Montecitorio, zorganizowanej przez sekretarza +Europa Riccardo Magi, który zainspirował wniosek o interwencję Trybunału Konstytucyjnego, a w postępowaniu tym wspiera go prawnik Fabio Lattanzi.
Jak czytelnicy pamiętają, Parlament od miesięcy zajmował się analizą ustawy o bezpieczeństwie. Izba już ją zatwierdziła; Senat miał rozpocząć jej rozpatrywanie w Izbie 15 kwietnia. Następnie, jak zauważył Magi, „ 4 kwietnia Rada Ministrów wybrała skrót w postaci dekretu , nagle przerywając i anulując debatę i prace parlamentarne” . W istocie, „minister Piantedosi uzasadniał swoją decyzję o przyjęciu nowego dekretu z mocą ustawy ” – powiedział członek Pierwszej Komisji Spraw Konstytucyjnych – „ celem uniknięcia «opóźnień parlamentarnych», bezczelnie deklarując i pośrednio przyznając, że narusza on Konstytucję”. To, kontynuował Szanowny Magi, „ skok jakościowy, negatywny, dokonany przez rząd, który nadużywa artykułu 77 Konstytucji i ignoruje Parlament. Odnosi się wrażenie, że rząd chciał pokazać, że może zrobić wszystko, co narusza przepisy, prawo, a nawet Konstytucję”.
Według „Radicala” w rzeczywistości „wymagania »nadzwyczajnej konieczności i pilności« są całkowicie niespełnione. Orzecznictwo konstytucyjne w tej kwestii jest jednoznaczne: pilność musi istnieć wcześniej i być uzasadniona; z pewnością nie można jej sprowadzać do potrzeby rządu, aby podważyć ustawodawczą rolę Izb”. Stąd inicjatywa odwołania się do Trybunału Konstytucyjnego , co pozwala nawet poszczególnym parlamentarzystom na podniesienie sporu kompetencyjnego, „ gdy uważają, że doznali wyraźnego naruszenia swoich funkcji”. Parlamentarzysta oświadczył: „Wnosimy do Trybunału o uznanie sporu za dopuszczalny, uznając naruszenie uprawnień Parlamentu i poszczególnych parlamentarzystów; a co do istoty sprawy o uchylenie dekretu ustawodawczego 48/2025, ponieważ został on przyjęty bez spełnienia minimalnych wymogów konstytucyjnych. Nie dążymy do przepychanki z gałęzią państwa: zwracamy się do Trybunału o przywrócenie równowagi władz, zgodnie z tym, co przyznaje mu Konstytucja”.
Magi zaapelował także „ do polityków, zwłaszcza opozycji, ale także, a może przede wszystkim, do świata akademickiego, konstytucjonalistów i komentatorów zajmujących się kwestiami demokracji, o publiczne poparcie tego apelu i poruszenie tej kwestii w debacie publicznej”, aby „ stworzyć warunki, w których Trybunał będzie mógł decydować o dopuszczalności z maksymalną swobodą, w ramach swojej niezależności, biorąc pod uwagę wszystkie elementy i, przede wszystkim, bez poddawania się politycznej „presji”, biorąc pod uwagę delikatność i ogromne znaczenie tej sprawy”. W konferencji prasowej uczestniczyli również konstytucjonaliści Roberta Calvano i Roberto Zaccaria.
Pierwsza z nich początkowo przyznała, że dopuszczalność apelacji „jest ograniczona”: „Według Sądu, poszczególny parlamentarzysta może się odwołać, ale w rzeczywistości nigdy nikogo nie dopuścił ”, również dlatego, że zakłada, iż istnieją „inne sposoby zaskarżenia ustawy”, takie jak apelacja wzajemna, która jednakże „ ograniczyłaby się do części ustawy, a nie jej całości i drogi, którą do niej doprowadzono” do jej uchwalenia. Następnie podkreśliła, że Magi jest „ ważną próbą” , którą należy kontynuować, ponieważ „ naruszenie prerogatyw obu izb jest oczywiste i rażące”, a interwencja Trybunału Konstytucyjnego „umożliwiłaby przywrócenie równowagi sił”. Nieprzypadkowo, wspominała Calvano, „ kiedy zostałam przesłuchana przez Komisję, większość parlamentarzystów z większości była nieobecna”. Świadczy to o braku zainteresowania argumentami innych. Zaccaria zauważył, że Sąd Najwyższy może być skłonny odrzucić apelację Magiego , „ponieważ przyznanie legitymacji parlamentarzyście mogłoby oznaczać znaczące rozszerzenie zakresu obowiązków sędziów w przyszłości”. Dodał jednak, że mamy przed sobą „test dla Sądu Najwyższego”, który ma „dać sygnał rządowi i parlamentowi”.
Na zakończenie spotkania z dziennikarzami głos zabrał również Franco Corleone (Società della Ragione), potępiając „działania rządu jako próbę przekonania nas, że możemy wszystko”. Sędzią sprawozdawcą 20 października będzie Luca Antonini, wiceprezes Trybunału Konstytucyjnego od stycznia, który według niektórych źródeł również aspiruje do objęcia stanowiska przewodniczącego tego organu. W 2018 roku został jednak nominowany przez Ligę do udziału w rozprawie. Dekret o bezpieczeństwie jest sztandarowym prawem partii Matteo Salviniego. Czy względy prawne przeważą nad różnicami kulturowymi?
l'Unità